wtorek, 31 lipca 2018

Polemika z Real World (Totalne Zaćmienie Umysłu)

Jest do czego się odnieść, takiego steku bzdur dawno nie słyszałem... lecz po kolei. W płaskoziemiu są pewne niewygodne fakty i zjawiska, tak długo zbywane jak długo pozwoli ignorancja lub do czasu aż uda się coś wyfantazjować. Dotyczy to również zjawisk zaćmień, których dłużej nie dało się przemilczeć, i trzeba było je wreszcie zacząć jakoś  tłumaczyć. 

Przedstawiam poświęcony im materiał z kpiarskiego kanału Real World, o wielce wymownym i znaczącym tytule "Totalne zaćmienie umysłu" (tylko kto tu kogo zaćmiewa?).




Najpierw dowiadujemy się, że nie musimy mieć wytłumaczenia zaćmień(czyli ich modelu) by móc je przewidywać. Jest to fakt, zaćmienia są zjawiskami wykazującymi regularność i nie jest potrzebne ich jakiekolwiek rozumienie do wyznaczenia kolejnych. Co nie znaczy, że przyjęte wyjaśnienie jest niewłaściwe. Autor jednak kuriozalnie sugeruje, że skoro można wyznaczyć zaćmienia bez ich przyjętego rozumienia to jest ono złe albo zbędne.   Ponad to przemilcza fakt, że to przyjęty obecnie model astronomiczny uwzględniający nawzajem obiegające się kuliste ciała Ziemi, Księżyca i Słońca pozwala właśnie na ich wyznaczanie z nieosiągalną wcześniej precyzją, o czym również od niego się nie dowiadujemy, a wręcz przeciwnie spotykamy sugestię, że osiągnięto ją przed nim. Mamy więc do dyspozycji dwie możliwości. Możemy wyznaczać zaćmienia na podstawie znajomości ich regularności kompletnie bez rozumienia mechanizmów za nimi stojących lub też możemy dokonać tego znając je. Dla tej drugiej model astronomiczny oprócz doskonałych przewidywań oferuje nam naturę uczestniczących obiektów(są to ciała działające na siebie siłą ciążenia, podlegające jego prawom, mające określony pęd, a więc materialne), tłumaczy naturę zjawiska(jest to wzajemne przesłanianie się ciał rzucających cienie). Zarazem brakuje innych równie prostych lub prostszych, a zarazem dobrych lub lepszych modeli  zaćmień. Astronomiczny model króluje niepodzielnie. Co oferuje w zamian płaskoziemie?Nadmierne komplikowanie poprzez wprowadzanie dodatkowych bytów, takich jak drugi, niewidzialny Księżyc (to przykład wykrzywiania świata w celu naprostowania powierzchni Ziemi, motyw przewodni mojego bloga), bez dotykania natury tych obiektów, ani zachodzących między nimi oddziaływań. Nie znajdziemy w ofercie przewidywań dokładniejszych niż te jakie można wyznaczyć było już w starożytności na podstawie samej tylko znajomości regularności zjawisk. Wszystko w imię zachowania Ziemi płaską i możliwą do pogodzenia z tym co każdy widzi na niebie. Tyle oferuje płaskoziemie, same dla siebie i niczego ponad to, ani wglądu w obiekty, ani doskonałych przewidywań.

2:08 Chaldejczykom na nic były by nasze zegary w celu osiągnięcia perfekcji w wyznaczaniu zaćmień bez znajomości pewnych faktów, takich jak choćby nieznacznie zmienna prędkość ruchu Księżyca i Słońca na tle gwiazd, podobnie ich wielkość. Te dają się w pełni uwzględnić dopiero gdy znamy orbity ciał i rządzące nimi prawa.

2:36 Wziąć tabelę i wyliczyć regularność - tak, jest to najprostsza metoda przewidywań zaćmień. Jest też druga, nie jest najprostsza, za to najdokładniejsza. Pierwsza nie jest zbyt owocna, niczego poza przewidywaniem nie oferuje, gdzie druga oferuje wytłumaczenie zjawisk - jest jego wynikiem. Poza tym, o czym już film nie wspomina samo liczenie tabelaryczne poza wyznaczeniem czasu niewiele, w porównaniu z obecnym modelem, nie powie o długości i głębokości danych zaćmień, ani o obszarze ich występowania. Inaczej rzecz ma się w obecnej astronomii, gdzie dostaniemy o wszystkim perfekcyjne przewidywania. Dopiero zebranie informacji o bardzo wielu zaćmieniach na przestrzeni znacznego czasu i z wielu miejsc, o czym łaskawie wspomina film, pozwoli nam jako tako zarysować szczegóły kolejnych. Model astronomiczny tego nie potrzebuje, nie musi operować na wielu danych. On wie jak zaćmienia przebiegają, gdyż stanowi ich odwzorowanie.

4:03 Istna perełka manipulacji całego filmu. Czy na prawdę zdarzają się zaćmienia Księżyca przy jednoczesnej widoczności Słońca nad horyzontem? To możliwe w obecnym modelu astronomicznym. Dlaczego? Otóż nie jest tak, jak głosi film, że model ten postuluje konieczność idealnego ustawienia się w jednej linii Ziemi pomiędzy Słońcem i Księżycem. Po pierwsze Księżyc jest obiektem rozciągłym o określonej średnicy swojej tarczy, a to już pozwala na pewne wychylenie od kąta 180 st. jaki to niby jest niezbędny w jego zaćmieniu. Dalej, są różne stopnie głębokości zaćmienia. Oprócz całkowitego, kiedy Księżyc musi w całości znaleść się w pełnym cieniu Ziemi, są też częściowe, gdzie przemyka on przez jej półcień. Półcień zakreśla stożek rozszerzający się im dalej od Ziemi i sięga swoim brzegiem daleko poza  wspomniany kąt 180 st. Obrazuje to wielokrotnie ilustrowany schemat przebiegu zaćmienia, gdzie mamy ukazane rozchodzenie się cienia z półcieniem:

Jak widać półcień faktycznie sięga daleko poza oś Słońce - Ziemia - Księżyc wyznaczaną kątem 180 st. Źródło: domena publiczna.

Wyobraźmy sobie teraz sytuację z uwzględnieniem wspomnianych  skrajnie zaznaczonych czynników: Księżyc wchodzi w zaćmienie samym tylko swoim brzegiem, i nie zapuszcza się dalej niż na obrzeża półcienia Ziemi. Dołóżmy do tego, że znajduje się w najbliższym Ziemi punkcie swojej orbity. Będzie znacznie wychylony poza kąt 180 st, daleki od znajdowania się w jednej linii z Ziemią i Słońcem, a jednak będzie to jego zaćmienie. Jest jeszcze jedno, ostatnie zjawisko jakie spotęguje cały efekt. To refrakcja atmosferyczna, dosłownie "wyciągająca" widok tego co znajduje się już pod horyzontem nad niego. Można przekonać się jak wielce oglądając właśnie takie nietypowe zaćmienia lub częściej po prostu Księżyc w pełni, a więc z konieczności znajdujący się już po przeciwnej stronie nieba niż Słońce, a jednak wciąż przy jego współobecności, wkrótce nim jedno zacznie zachodzić choć drugie już wzejdzie. Jak widać ustawienie się w jednaj linii jest niezbędne dla wystąpienia zaćmienia, choć nie musi być perfekcyjne.


Twardy orzech do zgryzienia

Zaćmienie Księżyca daleko od linii Słońce - Ziemia, np przy kącie 90st: znajdźcie chociaż jedno takie i obliczcie kiedy nastąpi kolejne. Chętnie zobaczę ja i reszta ludzkości kwadrowy lub sierpowy Księżyc ginący w ciemnościach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz